gru
06
2013
pracowity adwent – krzyż z klamerek
Może to temat bardziej na Wielkanoc, niż teraz, ale… chodzimy na roraty i tam ksiądz prosił dzieci (i rodziców) o zrobienie krzyża z czegokolwiek przyjdzie nam do głowy. No i zrobiliśmy… z drewnianych klamerek do prania.
Do tego jeszcze powstał drewniany Jezus (pomysł znalazłam tutaj).
Wycięłam krzyż z kartonu. Naklejaliśmy na niego drewniane klamerki.
Później Jaś malował (i nie pozwolił mamie pomagać w tej czynności).
Zmontowaliśmy Pana Jezusa z pozostałych klamerek. Jaś odbił czerwonym paluszkiem rany na dłoniach i stopach. Ja owinęłam biodra kawałkiem białego materiału. Później Jaś złapał gotowego Jezusa ręką brudną z czerwonej farby i w sumie fajnie wyszło, bo Jezus jednak tej krwi miał więcej…
Aureola z kółka z żółtego papieru.
Brak komentarzy, bądź pierwszy!